Niedawno pojawił się długo wyczekiwany trailer do Matrix Resurrections - czwartej części opowieści o tym, że ludzie żyją w symulacji stworzonej przez inteligentne maszyny. Zobaczyliśmy w nim Keanu Reeves'a i Carrie-Anne Moss powracających jako Neo i Trinity. Naturalnie więc czekaliśmy na powrót Laurence'a Fishburne'a jako Morfeusza w Matrix 4. Jednak pierwszy zwiastun rozwiewa nadzieje co do pojawienia się Laurenc'a w tej odsłonie starcia pomiędzy ludźmi, a maszynami.
Z pierwszej zapowiedzi widać, że główny duet bohaterów po raz kolejny odkrywa, że jest uwięziony wewnątrz symulowanej rzeczywistości. Pomimo, że to co możemy oglądać w zapowiedzi sprawia wrażenie "odgrzewanego kotleta" przez mnóstwo nawiązań do wcześniejszych obrazów (zbliżone lub wręcz te same sceny, motywy) to mimo wszystko pozostaje intrygujące i w jakiś sposób przywraca lekkie ciarki jak przy oglądaniu po raz pierwszy inicjalnej odsłony Matrixa.
W tym artykule nie będziemy jednak zajmować się analizą trailera (chociaż jest spoko - rzućcie okiem poniże) i tego jak wszystko się ze sobą w świecie braci / sióstr Wachowskich łączy. Omówimy za to powód dlaczego Laurence Fishburne nie wciela się w postać legendarnego Morfeusza w Matrix 4.
Laurence Fishburne Nieobecny W Matrix 4
Jak widać w powyższym zwiastunie, pierwsza scena zaczyna się od Neo, który nie pamięta swojej przeszłości, i omawia swoje dziwne sny z terapeutą granym przez Neila Patricka Harrisa. Neo i Trinity nie znają się jeszcze w Matrix Resurrections, ale w jakiś dziwny sposób wyczuwają swoją wcześniejszą (czy na pewno?) znajomość. Po chwili trailer przenosi nas do sceny, w której Neo łyka "niebieskie pigułki" symbolizujące jak pamiętamy ignorancję wobec życia w symulowanej rzeczywistości Matrixa. W tym miejscu trailer'a wszyscy czekaliśmy na pojawienie się Laurence'a Fishburne'a w jego ikonicznej roli dealera czerwonych pigułek, czyli Morfeusza. Dostajemy jednak jego młodszą wersję, którą gra Yahya Abdul-Mateen II. Teraz są dwie możliwości: albo zobaczymy w filmie starszą wersję Morfeusza (którą powinien zagrać Laurence Fishburne), albo po prostu zobaczymy tylko jego młodszą wersję graną przez Yahyę.
Niestety, jak na razie wygląda na to, że to drugie rozwiązanie jest prawdziwe i nie zobaczymy Fishburne'a w ogóle.
Laurence Fishburne ujawnił w wywiadzie jeszcze w 2020 roku, że nigdy nie został nawet poproszony o udział w filmie. Oznacza to, że twórcy prawdopodobnie nie mieli dla niego roli. Poza tym, pojawiły się spekulacje, że Matrix 4 będzie prequelem, więc Laurence Fishburne nie będzie mógł zagrać młodszego Morfeusza w filmie (chociaż jakiś czas później Keanu Reeves dementował pogłoski o prequelu).
Chociaż mieliśmy okazję zobaczyć młodszego Morfeusza, zwiastun nie wyglądał na prequel. Jak na razie fabuła Matrix Resurrections jest trzymana w ścisłej tajemnicy. Wygląda jednak na to, że Matrix 4 będzie dział się w jakieś osobnej linii czasowej (choć nie zupełnie bez powiązań z oryginalną teorią).
Biorąc pod uwagę, że Fishburne odegrał tak dużą rolę w pierwszych trzech filmach, oraz fakt, że tylko Morfeusz przeżył w trylogii Matrix, wszyscy spodziewali się go zobaczyć. Tak więc, zdecydowanie będzie nam brakowało Laurence'a Fishburne'a jako Morfeusza w Matrix Resurrections.
Dlaczego zabraknie Laurence'a Fishburne'a w Matrix 4 Ressurections? - Teoria na podstawie gry MMO
Serwis polygon.com (specjalizujący się w dziennikarstwie dot. gier komputerowych) wysnuł teorię, że wszystkie elementy światów stworzonych przez rodzeństwo Wachowskich są ze sobą połączone. I tyczy się to nie tylko stworzonej trylogii filmów fabularnych, ale również animacji, czy wreszcie gier komputerowych (jak "The Matrix Online"). W jednym z wywiadów z 2005 roku Wachowscy powiedzieli: "Nasze filmy nigdy nie były kierowane do pasywnej widowni. Chcemy, aby odbiorcy naszych filmów musieli być aktywni, myśleć, brać w nich udział, aby w pełni delektować się dziełem". To pragnienie, aby widzowie zamienili się w partycypujących w tworzeniu i rozwijaniu historii doprowadziło do wypuszczenia gry typu MMO (Massively Multiplayer Online game - czyli gry z otwartym światem, w którą grać może każdy). Ta gra to właśnie "The Matrix Online" i w niej możemy oglądać jak Morfeusz, do którego przyłączyła się część graczy gry organizuje akcje detonacji tzw. "code bombs" (bomb z oprogramowania / kodu), które mają na celu wymuszenie na maszynach zwrot ciała Neo. Przy odpalaniu jednej z bomb Morfeusz został zaskoczony przez Assasina (zabójczy program stworzony przez Maszyny) i ginie z jego ręki. Na poniższym filmie możemy obejrzeć te wydarzenia z gry:
Czy zatem brak Laurence'a jako Morfeusza może mieć związek z wydarzeniami z gry? Biorąc pod uwagę, że różne osoby z obsady odżegnują się od idei Matrixa 4 jako prequelu, czyli jest on jakąś kontynuacją oryginalnej trylogii i / lub innych dzieł ze świata Matrixa, to brak Fishburne'a może wydawać się uzasadniony.