Seria thrillerów akcji o Johnie Wicku ukazuje perypetie tytułowego zabójcy, który otrzymał przydomek "Baba Jaga", rzekomo oznaczający "straszydło" ("bogeyman"). Polscy fani filmu na pewno czują od razu, że coś nie do końca wyszło Bazylemu Iwanykowi i Derekowi Kolstadowi (twórcom serii) z tym pseudonimem.
Kiedy dowiadujemy się, że John Wick to Baba Jaga?
Pierwsza odsłona franczyzy opowiada historię zabójcy (granego przez Keanu Reeves'a), który wraca z emerytury, by zemścić się na ludziach, którzy zabili jego psa - Daisy. Ukochany pies był nieoczekiwanym, pośmiertnym prezentem od zmarłej żony Johna, Helen (Bridget Moynahan). W tej części po raz pierwszy stykamy się z tym, jak ktoś nazywa Wicka Babą Jagą - robi to jeden z przywódców rosyjskiej mafii (Viggo Tarasov, grany przez Michaela Nyqvista), który doskonale zna możliwości Johna. Na nieszczęście dla Viggo John ściga jego syna.
Druga część przygód naszego uwielbianego zabójcy ukazuje go w kłopotliwej sytuacji, w której musi honorować dług z przeszłości. Dług ten może spłacić jedynie przez zabójstwo osoby, której nie chce zabić. W trzeciej odsłonie ucieka i jest ścigany za złamanie fundamentalnej zasady hotelu Continental - zabicie kogoś na terenie przybytku (a okazuje się, że w świecie zawodowych zabójców reguł jest niewiele, ale są dosyć sztywne i za ich złamanie karą jest śmierć).
W całej serii John Wick jest prezentowany niemal w mitycznych kategoriach. Czai się w cieniu, pojawia się znikąd, a gdy po ciebie przyjdzie możesz być pewien, że to twoje ostatnie chwile. Ostatecznie jego przeszłość nadała mu przydomek Baba Jaga, ale jego działania w całej serii jeszcze bardziej utwierdzają jego tożsamość jako postaci podobnej do straszydła (czyli boogeyman'a właśnie). Nawet to w jaki sposób pojawia się, za ludźmi, których ma zabić - np. w John Wick 2 jego ofiara, szefowa włoskiej mafii niespodziewanie widzi jego odbicie w lustrze, gdy John znikąd pojawia się za nią. Takie zachowanie jest charakterystyczne właśnie dla opowieści o boogeyman'ie.
Choć w filmach Wick jest nazywany "Babą Jagą", to nie jest to właściwe określenie. Fałszywa definicja imienia jest źródłem zamieszania dla ludzi, którzy są zaznajomieni z tym imieniem, jak również dla fanów, którzy poświęcają czas na zrozumienie historii ukochanej postaci. Znana w Polsce Baba Jaga wywodzi się z rosyjskiego folkloru i chyba to była główna przyczyna, dla której twórcy Johna Wicka użyli tego pseudonimu (w pierwszej części zgrabnie łączył się z motywem rosyjskiej mafii).
Kima była rosyjska czarownica o imieniu Baba Jaga?
Baba Jaga ma niewiele wspólnego ze znanym w Stanach Zjednoczonych boogeyman'em. To zupełnie inna postać. W rosyjskim folklorze jest to czarownica, która mieszka w zdezelowanym domu, który stoi na kurzych nóżkach. Początkowo postać Baby Jagi wywodziła się od starożytnej słowiańskiej bogini. Baba Jaga pełniła rolę łącznika między światem żyjących i zaświatami. Podobnie jak czarownica w baśni braci Grimm o Jasiu i Małgosi (1812), Baba Jaga zwabia dzieci do swojego domu, tyle że z innych powodów - nie tyle chce je pożreć, co składa je w ofierze. Otacza swój dom ludzkimi szczątkami swoich ofiar. Baba Jaga została zmitologizowana jako żyjąca w tym i następnym świecie, co czyni z niej koszmarną postać, która pojawia się, gdy tylko uzna to za konieczne, tak jak John Wick.
Gdyby pseudonim Johna Wicka rzeczywiście odnosił się do straszydła, nazywałby się Babay / Babai. Termin ten tłumaczy się właśnie jako "straszydło", nie jakiś konkretne, ale jedno z wielu (pojawia się w opowieściach dla dzieci, a wyobraźnia dzieci podpowiada jak taki Babai wygląda). Z pewnością John Wick jest śmiertelnie niebezpiecznym zabójcą, którego boi się wielu, ale nie on jeden. Dlatego Babay znacznie bardziej pasuje do jego postaci niż Baba Jaga. Dzieci były straszone Babaiem jeśli nie chciały iść spać. Babai działał w nocy i czaił się w cieniu, obserwując z ukrycia przez okna dzieci, sprawdzając czy na pewno już śpią. Mógł też skryć się pod łóżkiem i jeśli dziecko w nocy wstało, Babai porywał je. W tej charakterystyce widać trochę podobieństw do boogeyman'a. A czy ten pseudonim pasowałby do Johna? Chyba można by pokusić się o takie twierdzenie - Wick czai się na tych, którzy "źle się zachowują", w pierwszej części Viggo straszy swojego syna właśnie postacią Johna - ze względu na jego złe zachowanie John Wick po niego przyjdzie i "go zabierze".
Niestety, jest już trochę za późno, by cofnąć się i zmienić ten kluczowy element tożsamości Johna Wicka tak, by lepiej pasował do jego charakterystyki. Zobaczymy, czy w kolejnej odsłonie serii - John Wick 4, który ma mieć premierę w 2022 roku zobaczymy Johna Wicka nawiązującego do jednego z opisanych pseudonimów, czy w związku z rozwojem historii będzie to już zupełnie inne oblicze. Do tego czasu, użycie Baby Jagi w serii John Wick jest mylące i trochę denerwujące, jeśli jego postać jest oparta głównie na jego pseudonimie.