UWAGA - poniższy artykuł zawiera SPOILERY dla serialu 'Squid Game' od Netflix.
Czwarta runda Squid Game polega na grze w kulki. Gra w kulki to jedna z kilku dziecięcych rozgrywek w ramach walki o przetrwanie i wielką nagrodę finansową, którą widzimy w serialu. W zasadzie kulki są tu tylko elementem nagrody w różnych grach, w które grają poszczególne pary uczestników. Jakie będą konkretne zasady rozgrywki i jaka to będzie gra:
- zakład o to czy trzymana liczba kulek jest parzysta lub nie,
- kto rzuci kulkę bliżej muru,
- czy kto trafi kulką do dołka
Jedną z par, jaka utworzyła się przed rozgrywką w kulki jest Oh Il-nam (gracz 001 i jak się później dowiadujemy główny inspirator całego 'Squid Game') oraz Seong Gi-hun (gracz 456, główny bohater i późniejszy zwycięzca całych rozgrywek).
Dlaczego stary założyciel 'Squid Game' - Oh Il-nam (gracz 001) pozwala Seong Gi-hun wziąć wszystkie kulki i wygrać?
Dlaczego Il-nam pozwolił graczowi 456 wygrać w tej konkurencji? I dlaczego jest to tak znaczące? Spójrzmy na sam przebieg tej konfrontacji. Gi-hun i Il-nam "zwiedzają" plac gry, którym jest rekonstrukcją dzielnicy mieszkalnej. Il-nam mówi, że teren rozgrywki przypomina mu dzielnicę, w której kiedyś mieszkał z żoną i synem (co ciekawe Gi-hun również rozpoznaje tę okolicę). Il-nam na początku ogrywa Gi-hun'a w kulki (grają w wariant, gdzie zakładają się o parzystość ukrytej w ręce przeciwnika liczby kulek). Następnie pozwala graczowi 456 przejąć inicjatywę (wydaje się, że przestaje kojarzyć co się dzieje co ma być konsekwencją rozwijającego się w jego głowie raka). Gi-hun pomimo wewnętrznych oporów, widząc że Il-nam jest w zasadzie już na łożu śmierci uznaje, że może oszukiwać, by osiągnąć cel i wykorzystuje słabszą dyspozycję gracza 001 aby finalnie odebrać mu wszystkie kulki. Jest to jedna z mocniejszych scen w serialu, gdzie widzimy jak dobroduszny Gi-hun staje się bezwględny w obliczu możliwej śmierci.
Po tym jak Gi-hun wygrywa, stary człowiek zostaje wyeliminowany. Ale czy na pewno? Nie widzimy tego, przyjmujemy to za fakt, bo słyszymy wystrzał a gracz 001 nie pojawia się w dalszych rozgrywkach. Jednak śmierć Il-nama jak się później okazało była tylko inscenizacją. Dowiadujemy się tego po zakończonych rozgrywkach, z których Gi-hun wychodzi zwycięsko i spotyka się z Il-namem, który przyznaje się, że jest założycielem Squid Game, i że dołączył do gier dla zabawy. To wyznanie kieruje nas ku odpowiedzi na pytanie, dlaczego Il-nam, pomimo przewagi podczas gry w kulki, pozwala ostatecznie Gi-hunowi wygrać.
Powód 1: Kolejna gra (rozgrywka na moście) mogła być zbyt niebezpieczna dla gracza 001
Najprostszym wyjaśnieniem jest to, że przejście do gry na moście byłoby dla Il-nama niebezpieczne. Piąta gra polega na przejściu przez długi most skacząc na kolejne szklane platformy, które mogą, ale nie muszą się roztrzaskać, gdy gracze na nich wylądują. Tę rozgrywkę przeżywają tylko Gi-hun, Cho Sang-woo i Kang Sae-byeok. Nawet jeden z graczy, który potrafił stwierdzić, czy platformy są ze szkła hartowanego, czy nie, zginął spadając z mostu. Oznacza to, że gra jest zbyt niebezpieczna dla założyciela Squid Game. Ponadto, jak sam Il-nam wyjaśnił, dołączył do gier dla zabawy, a z pewnością zaznał dosyć akcji w pierwszych czterech grach, aby zaspokoić potrzeby znudzonego miliardera. Nawet jeśli Il-nam chciałby kontynuować rywalizację, nie byłoby to dobre dla biznesu, gdyby założyciel zginął w Squid Game na żywo i na oczach VIP-ów.
Powód 2: Il-nam prawdopodobnie chciał, aby Gi-hun przeszedł dalej i wygrał całe Squid Game
Oprócz powodu zbyt dużego ryzyka dla gracza 001 jakie stwarzałyby kolejne gry, istnieje również możliwość, że Il-nam chciał, aby Gi-hun poszedł dalej i wygrał Squid Game. Przez całe krwawe zawody, Il-nam i Gi-hun mieli bardzo bliskie relacje, a Il-nam nawet nazywa Gi-hun jego gganbu (co oznacza bardzo bliskiego przyjaciela, z którym należy dzielić się wszystkim po równo). Wszystkie te wskazówki wskazują na możliwość, że stary człowiek może być ojcem Gi-huna. Nie chcąc widzieć śmierci syna pozwalaja mu wziąć wszystkie kulku. Może to również sugerować, że założyciel Squid Game chce, aby Gi-hun odziedziczył jego rolę w organizacji po jego śmierci. Byłaby to jakaś forma rekompensaty za porzucenie syna w młodości.