Mimo że Superman jest kwintesencją superbohatera, to filmy o nim zawsze skazane są na porażkę. Powszechnie uznawany za pierwszego popularnego superbohatera. Superman w zasadzie zdefiniował gatunek superbohaterski, który dziś stał się jednym z największych i najbardziej dochodowych w całym kinie. Historia Supermana, który po raz pierwszy pojawił się w 1938 roku, jest długa i stosunkowo skomplikowana, choć jego ogólna historia i charakterystyka niewiele się zmieniły w ciągu ostatnich lat.
Filmowa historia Supermana jest równie długa - zaczyna się od jego pierwszego występu w 1948 roku i trwa do dziś. Choć popularność Supermana rzadko słabnie, nie jest on najbardziej udanym superbohaterem, jeśli chodzi o jego występy w filmach. Najnowszy "dowód" w tej sprawie to niedawny sukces MCU (Marvel Cinematic Universe - seria filmów na bazie komiksów i postaci stworzonych w ramach świata stworzonego przez wydawnictwo Marvel) i znacznie mniej imponujący odzew na jego odpowiednik z DC Comics, DCEU (DC Extended Universe), z którego to uniwersum pochodzi właśnie Superman.
Najczęściej niestety filmy o Supermanie są słabe, albo są skazane na porażkę jeszcze przed wystartowaniem produkcji. Zdecydowanie najbardziej udane filmy w hollywoodzkiej historii tej postaci to te, w których Christopher Reeve wcielał się w Człowieka ze Stali, ale nawet one nie zestarzały się dobrze. Nowsze wersje nie były w stanie w pełni oddać charakteru postaci ani odpowiedniego tonu opowieści o niej, a wiele filmów o Supermanie przepadło jeszcze w produkcji. Przyczyny tego stałego poziomu niepowodzeń są zaskakująco subtelne i wiążą się z ikonicznym statusem tej postaci.
Status Supermana jako ikony popkultury utrudnia opowiadanie historii o nim
To niezaprzeczalny fakt, że Superman jest ikoną popkultury. To postać, która praktycznie stworzyła gatunek superbohaterów i jest bezpośrednio odpowiedzialna za wiele jego najbardziej rozpoznawalnych aspektów. Jednak ze względu na ogromną popularność tej postaci, opowiadanie nowych historii o Supermanie jest trudne, ponieważ Superman jest postacią z natury przewidywalną, a nawet bardziej niejasne wątki Człowieka ze Stali są dobrze znane we współczesnej kulturze.
Długa historia publikacji Supermana stwarza wiele możliwości adaptacji historii, ale ważnym czynnikiem jest tu stworzenie czegoś, co nie sprawi wrażenia prostej powtórki z istniejącej historii. Przełożenie sukcesu komiksowego Supermana na sukces filmowy nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać, ale fakt, że postać ta jest tak wpływowa, sprawia, że praktycznie niemożliwe jest wymyślenie jej na nowo. Prowadzi to do powracającego problemu, w którym Superman sprawia wrażenie reliktu przeszłości, ale jest zbyt ikoniczny i ważny, by go w jakikolwiek sposób zmienić.
Jest już zbyt wielu Supermanów
Jedną z głównych przeszkód w realizacji filmu o Supermanie jest długa lista znanych aktorów, którzy już wcielili się w tę postać. Wymienienie nazwisk wszystkich Supermanów, którzy zagrali w filmie, to istny apel gwiazd, a pomysł dodania do tej listy jeszcze większej liczby osób nie jest czymś, co należy traktować lekko. Jednak skoro postać ta ma już tak wiele twarzy, to również stanowi problem przy tworzeniu nowych filmów o Supermanie.
Fakt, że postać ta została tak dobrze zagrana przez tak wielu aktorów, jest zniechęcający dla potencjalnych nowych aktorów, którzy chcieliby wcielić się w tę rolę. Każdy z dotychczasowych filmów o Supermanie wniósł coś nowego do tej kultowej roli, a to wiąże się z presją i kontrolą, której nie są poddawane inne filmy o superbohaterach. W ten sposób fakt, że Superman został już tak dobrze przedstawiony, sprawia, że jeszcze trudniej jest sprawić, by nowe obsady sprawdzały się w nowych wcieleniach Supermana.
Charakter postaci Supermana jest wyzwaniem dla współczesnego kina
Superman został stworzony tak dawno temu, że trudno jest nadać mu współczesny charakter w sensie filmowym. Jest to główna przyczyna problemów DCEU z Supermanem, ponieważ mroczniejszy ton, jaki stara się uchwycić ta seria, po prostu nie współgra z heroicznym, nieskazitelnym wizerunkiem Człowieka Jutra. Problem ten nie ogranicza się jednak wyłącznie do DCEU, gdyż inne filmy o Supermanie borykały się w przeszłości z podobnymi problemami tematycznymi.
Co ciekawe, Superman nie wydaje się mieć tego samego problemu podczas swoich występów w telewizji, być może ze względu na format, który pozwala na inny, lżejszy styl opowiadania historii, ponieważ Superman rozwiązuje problemy świata w zgrabnych, 30-minutowych odcinkach. Podstawowym problemem związanym z filmami o Supermanie wydaje się być szeroka definicja jego mocy i status kwintesencji bohatera, jako że współczesne filmy preferują bohaterów tragicznych lub antybohaterów. I znów, największym problemem wydaje się być ikoniczny charakter Supermana, który działa na jego niekorzyść, ponieważ po prostu zbyt trudno jest wymyślić tę postać na nowo, w sposób, który nie naruszałby tej cenionej własności intelektualnej.
Dlaczego mówi się o klątwie roli Supermana?
Trudności, jakie wiążą się z kręceniem filmów o Supermanie, doprowadziły do powstania tzw. klątwy Supermana - rzekomego związku między różnymi nieszczęściami wielu aktorów związanych z tą rolą. Kilku z tych aktorów uległo tragicznym wypadkom lub zmarło, a kilku innych obwinia rolę o lata zaszufladkowania i trudności w zdobyciu innych ról. Choć pomysł ten może wydawać się niedorzeczny, sama liczba zbiegów okoliczności wystarczyła, by przekonać wielu, że klątwa Supermana jest prawdziwa.
Choć jest to praktycznie niemożliwe do udowodnienia, pomysł, że klątwa Supermana może istnieć, prawdopodobnie wystarczy, by bardziej przesądni hollywoodzcy aktorzy i reżyserzy odwrócili się od projektów związanych z Supermanem. Może to tylko w niewielkim stopniu przyczynić się do trudności związanych z realizacją filmu o Supermanie, ale ponieważ wielu aktorów, którzy grali Supermana, w jakiś sposób ucierpiało, niektórzy mogą postrzegać tę rolę jako ryzyko lub zatruty kielich w roku 2022. Niezależnie od tego, na ile ta klątwa jest prawdziwa, czy też nie, świadczy ona o tym, jak wiele problemów może sprawić aktorowi przyjęcie tak kultowej roli.
Dlaczego tak wiele filmów o Supermanie kończy się niepowodzeniem (lub w ogóle nie powstaje)?
W rezultacie wszystkie te czynniki sprawiają, że filmy o Supermanie są szczególnie trudne do zrealizowania. Ci, którzy próbują przedstawić nową opowieść o Człowieku ze Stali, często borykają się z trudnościami związanymi z adaptacją postaci i są odrzucani za zbytnią przewidywalność lub zbyt swobodne podejście do historii bohatera. Co więcej, niektóre filmy o Supermanie po prostu nigdy nie powstały, mimo dopracowanych scenariuszy, w tym niezrealizowany "Superman Lives" w reżyserii Tima Burtona, w którym w roli tytułowego bohatera miał wystąpić Nicolas Cage. Ostatecznie większość filmów o Supermanie jest albo odrzucana jako mierne, albo zbyt trudne do zrealizowania, i choć przyczyny tego stanu rzeczy są skomplikowane, to w rezultacie wydaje się, że filmy o Supermanie są po prostu skazane na porażkę.