Pamiętacie jak mama zawsze Wam mówiła, że większość ciepła ucieka przez głowę i stopy? No właśnie. Jak zatem radzą sobie z tym ptaki, które jak np. kaczki czy mewy potrafią spędzić całe godziny chodząc po lodzie bez korzystają z najnowszych osiągnięć w dziedzinie obuwnictwa zimowego. Dlaczego nie marzną im nogi i nie dostają od tego kataru?

Większość ptaków nie ulega odmrożeniom ponieważ w komórkach ich stóp / łapek jest bardzo mało płynu. Ptasie łapki składają się głównie ze ścięgien i kości, z małą ilością mięśni i tkanki nerwowej, co znacząco odróżnia je w budowie stóp np. ludzi. Ptaki mają również przeciwprądowy system wymiany ciepła w nogach i stopach - naczynia krwionośne przechodzące do i ze stóp są bardzo blisko siebie, więc krew płynąca z powrotem do ciała jest ogrzewana przez krew płynącą do stóp. Schłodzona krew w stopach zmniejsza utratę ciepła ze stóp, a rozgrzana krew płynąca z powrotem do organizmu zapobiega schłodzeniu ptaka. A ponieważ krążenie ptaków jest bardzo szybkie, krew nie pozostaje w stopach wystarczająco długo, aby zamarznąć.

Ptaki potrafią również naprzemiennie stać na jednej nodze, przyciągając jedną z nóg do piór i ciała, podczas gdy druga stoi na zimnie. Dodatkowo, gdy ptak siedzi na żerdce siada, aby pokryć nogi, utrzymując stopy ciepłe dzięki otulinie z piór.

Czy marznące stopy przeszkadzają ptakom? Trudno powiedzieć na pewno, ale wiemy, że ptaki takie jak erderon zwyczajny, czy śnieguła mają bardzo mało receptorów bólowych w nogach.